Świętemu Antoniemu zadano kiedyś pytanie: „W jaki sposób, ojcze, jesteś w stanie wieść takie życie, nie znajdując pocieszenia nawet w książkach?” Odpowiedział: „Moją księgą, zacny filozofie, jest istota rzeczy stworzonych i księga ta leży zawsze przede mną, jeśli chcę zagłębiać się w słowie Bożym”.
Podobnie jak św. Antoni, tak i my możemy korzystać z dobrodziejstw przyrody.
Czas wakacji i odpoczynku będzie okazją bycia na łonie natury. Każda roślina ma swoje miejsce i czas, urok i funkcję. Cały stworzony świat kieruje myśli ku Stwórcy. Przyroda, na której łonie żyjemy i wśród której się obracamy - to jedna olbrzymia księga o wielkiej niewyczerpanej mądrości. Autorem tej księgi jest sam Bóg.
Wielcy, utalentowani ludzie jak Mickiewicz, Kasprowicz czy inni - na tych bogatych kartach przyrody umieli odczytać Boga i nim się zachwycić i w Niego głęboko uwierzyć. Znamy chyba wiersz Mickiewicza - pt. Arcymistrz
„Jest Mistrz, co wszystkie duchy wziął do Chóru
I wszystkie serca nastroił do wtóru
Mistrz, co malował na niebios błękicie
I malowidła odbił na tle fali
Kolorów wzory rzezał na gór szczycie
I w głębi ziemi odlał je z metali
A świat przez tyle wieków i z dzieł tak wielu nie poznał myśli Stworzyciela”.