Witraż do Młodych

Świętego Jana Pawła II z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży

Dokument papieski: DO MŁODYCH CAŁEGO ŚWIATA - Jan Paweł II

Patron: Bł. August Czartoryski

Witraż symbolizuje List Apostolski Ojca MŁODYCH CAŁEGO ŚWIATA

Na kwaterze pierwszej znajduje się wizerunek bł. Augusta Czartoryskiego. witraz do mlodychUrodził się 2 sierpnia 1858 r. w Paryżu. Należał do tej części arystokracji polskiej, która zapisała się złotymi literami w historii Polski Był wnukiem „niekoronowanego króla Polski na wygnaniu”, księcia Adama. Po ojcu Władysławie miał przejąć rodową fortunę i opiekę nad polską emigracją. Po matce Marii Amparo Muñoz de Vista Alegre był potomkiem jednego z naj­szlachetniejszych rodów hiszpańskich. Został przez nią osierocony, gdy miał 6 lat. Otrzymał staranne wychowanie, również religijne. Wśród jego wychowawców znalazł się były powstaniec 1863 roku, sybirak, przyszły karmelita i święty Józef Rafał Kalinowski. Inne jed­nak spotkanie miało zadecydować o życiowej drodze Augusta. W 1883 roku przebywał w Paryżu św. Jan Bosco, kapłan z Turynu, znany ze swego nowego stylu wychowania młodzieży odwiedził także siedzi­bę Czartoryskich, Hotel Lambert (dziś rezydencja jednej z gałęzi Rotszyldów). Po tym spotkaniu August postanowił zostać salezjaninem. Opory ks. Bosco i rodziny pomógł mu pokonać papież Leon XIII, do którego zwrócił się z prośbą o interwencję. Ks. Bosco w duchu posłuszeństwa papieżowi przyjął go do Zgromadzenia Salezjańskie­go. Odtąd losy Augusta potoczyły się wartkim nurtem. W lipcu 1887 roku wstąpił do nowicjatu, 24 listopada tegoż roku otrzymał z rąk ks. Bosco sutannę, 2 października 1888 roku złożył śluby wieczyste, 2 kwietnia 1892 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Tak spełniło się jego pragnienie, które żywił w głębi serca od lat. Wtedy nie było już ważne, że cierpiąc od dzieciństwa na chorobę płuc, musiał pogodzić się z bliskim końcem życia. Zmarł w opinii świętości 8 kwietnia 1893 roku w Alassio (włoska Riwiera). Trumna z jego ciałem od roku 1964 znajduje się w Przemyślu w kościele księży salezjanów.

(Bł. August Czartoryski (1858-1893) Nasi święci - redakcja Wojciech Zagrodzki)

Beatyfikowany 25 kwietnia 2004 roku w Rzymie. Wspomnienie liturgiczne 2 sierpnia.
Z homilii Jana Pawła II podczas uroczystości beatyfikacji „Jak miłe są przybytki Twoje, Panie Zastępów(…). Jeden dzień w przybytkach Twoich lepszy jest niż innych tysiące” (Ps84,2.11). Te słowa psalmu zapisał jako motto życia na prymicyjnym obrazku bł. August Czartoryski. Zawiera się w nich zachwyt człowieka, który idąc za głosem powołania, odkrywa piękno kapłańskiej posługi. Brzmi w nich również echo różnorakich wyborów, jakich musi dokonywać każdy, kto odkrywa wolę Bożą i pragnie ją pełnić.

„Moi drodzy młodzi przyjaciele, uczcie się od bł. Augusta gorąco prosić na modlitwie o światło Ducha Świętego i o mądrych przewodników, abyście mogli poznać Boży plan waszego życia i byście zdołali zawsze kroczyć drogą świętości”

W drodze do świętości potrzeba świętych wychowawców (Nasi święci - redakcja Wojciech Zagrodzki)

Stąd też znalazł się fragment motta życia  z obrazku prymicyjnego bł. Augusta Czartoryskiego

„Jeden dzień w przybytkach Twoich lepszy jest niż innych tysiące” (Ps 84,11). Aby być kapłanem musiał dokonać wyboru stąd też na pierwszym miejscu  stuła kapłańska a w cieniu czapka arystokraty. W małym okienku u góry złota róża, ta która znajduje się w Częstochowie na Jasnej Górze a podarował Jan Paweł II Matce Bożej Częstochowskiej. Róża to symbol kapłaństwa.

Druga kwatera zawiera napis, słowa z listu, życzenia Papieża na Rok Młodzieży: „Abyście umieli zdać sprawę z nadziei, która jest w was” (Por.1 P 3,15), oraz łódź, barka - symbol Kościoła, powołania, rozmowy i spotkania z Jezusem nauczania, (List do młodych), a także Kotwica - symbol zakotwiczenia w Chrystusie, symbol nadziei i wkomponowany w kotwicę krzyż papieski (nawiązanie do słów i życzeń Papieża) z napisem: „Przyjdź i chodź za Mną” Mt 19,21, oraz buty papieskie - czerwone - zachęta aby dorastać do świętości Św. Jana Pawła II.

Fotorelacja z uroczystości Odpustowej

W minioną niedzielę przeżywaliśmy w naszej parafii uroczystość Odpustową ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Poniżej krótka fotorelacja.

Boże Ciało

Zgodnie z tradycją w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej uczestniczymy w procesji do czterech ołtarzy. Przystrajamy drogę, którą kapłan niesie monstrancję z Najświętszym Sakramentem. Jedni go poprzedzają , inni idą za nim.

W procesji Bożego Ciała kapłan niesie monstrancję. Użycza siebie samego Temu, od którego wszystko otrzymuje. W ten sposób odsyła nas do ostatniej wieczerzy. Wtedy to właśnie został ustanowiony sakrament kapłaństwa. Jak można byłoby sprawować Eucharystię bez kapłana?

Trasa procesji Bożego Ciała w naszej parafii to trasa jaką pokonał ks. Sławomir - neoprezbiter z domu rodzinnego do kościoła. Nasze uczestnictwo w procesji to nie tylko świadectwo wiary w obecność Jezusa w Eucharystii, ale także podziękowanie za dar powołania kapłańskiego.

FOTORELACJA:

Prymicje ks. Sławomira Pietraszko

„Prezbiterzy bowiem przez święcenia i misję, otrzymywaną od biskupów, zostają wyniesieni do służenia Chrystusowi Nauczycielowi, Kapłanowi i Królowi, uczestnicząc w Jego posłudze, dzięki której Kościół, tutaj na ziemi, nieustannie rośnie jako Lud Boży, Ciało Chrystusa i Świątynia Ducha Świętego.”
/Dekret o posłudze i życiu kapłanów "PRESBYTERORUM ORDINIS"/

26 maja w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej miały miejsce święcenia prezbiteratu, których diakonom naszej diecezji udzielił bp Roman Pindel. Na tą niezwykłą uroczystość udała się dosyć liczna grupa parafian na czele z Księdzem Proboszczem, ponieważ wśród wyświęcanych znalazł się pochodzący z naszej parafii Ks. Sławomir Pietraszko.

„Modlitwa, chorzy i wyzwalanie od zła to trzy obszary waszego posługiwania, jakie wam dzisiaj kładę na serce” - takie zadania wyznaczył w homilii Biskup neoprezbiterom, posługując się fragmentem listu św. Jakuba Apostoła.

Wśród rozmaitych rzeczy, jakie będą czekały nowych kapłanów Biskup wskazał najważniejsze rysy, jakie kapłaństwo Chrystusowe we współczesnym świecie posiada: „Ukazujcie zawsze, jako katecheci dzieci i młodzieży, radość życia według Ewangelii, moc Ewangelii. Głoście Chrystusa, który daje moc do zerwania z grzechem i zawsze przebacza. Zgorszeniu, pokusie i złu przeciwstawiajcie miłosierne oblicze Boga. Dla młodych, dorosłych i zbliżających się do kresu życia szukajcie dróg nawrócenia i zawrócenia z błędnej drogi. Chętnie odpuszczajcie grzechy, przyjmując Jezusowe słowa o radości Ojca z każdego grzesznika, który się nawrócił”.

Następnego dnia w Słotwinie odbyły się Prymicje, czyli pierwsza Msza pod przewodnictwem neoprezbitera. Po błogosławieństwie rodziców, rodzeństwa i chrzestnych z domu rodzinnego wyruszyła procesja, symbolizująca fakt, że każdy kapłan jest „wzięty z ludzi”. Ksiądz neoprezbiter podążał do kościoła wzdłuż cudownie udekorowanej drogi (wszystko staraniem mieszkańców) prowadzony przez dzieci Pierwszokomunijne, niosące tradycyjny wieniec z gałązek dębu.

W drzwiach przywitał go Ksiądz Proboszcz, a po krótkiej modlitwie w kościele, z którego do kapłańskiego posługiwania powołał go Bóg, ks. Sławomir rozpoczął pierwszą w swoim życiu Eucharystię. W koncelebrze nie zabrakło Księży Rodaków oraz zaprzyjaźnionych kapłanów, którzy w tym dniu sprawowali Mszę Świętą z neoprezbiterem.

Ks. Krzysztof Wilk - prymicyjny kaznodzieja - skierował do neoprezbitera ważne przesłanie, aby nie odgrywać w życiu Chrystusa, ale nim być w stu procentach: „Wszyscy jesteśmy wezwani do tego, byśmy byli prawdziwi, w tym co jest najważniejsze, w naszym odniesieniu do Boga. Byśmy niczego nie udawali. Bo to nie jest tak, że można zagrać Jezusa przez 3 godziny, albo nawet być w kościele 3 godziny: a potem - bach ! - na czarny marsz, a potem -bach ! - okraść albo zwyzywać sąsiada, a potem - bach ! - zakupy w niedzielę. Bo to nie jest tak, że przy ołtarzu mam być drugim Chrystusem, a potem - bach ! - sutanna na kołek, a potem - bach ! - brewiarz i różaniec w kąt, a potem - bach ! - przykazaniami niech się martwią inni. (...) Tak się nie da.”

Na zakończenie wręczył ks. Sławomirowi trzy szczególne prezenty. Pierwszym był mały fragment golgoty, przywieziony z Ziemi Świętej, by pamiętał o krzyżu Chrystusa. Drugim był właśnie krzyż, na którym zostały wypisane daty prymicji w Słotwińskim kościele po to, aby został on w przyszłości przekazany na ręce kolejnego kapłana, którego z naszej parafii Pan powoła. Trzeci prezent stanowił tekst wygłoszonego kazania.

Na zakończenie Eucharystii, po odśpiewaniu tradycyjnej pieśni dziękczynnej z terenów Śląska Cieszyńskiego i „Te Deum”, Ksiądz Neoprezbiter skierował do zebranych słowa wdzięczności. Mamie wręczył tradycyjne Manutergium, czyli puryfikaterz, którym po naszczeniu Świętym Krzyżmem kapłan otarł ręce.

Ksiądz Proboszcz otrzymał stułę rocznika bł. ks. Michała Sopoćki, w szczególny sposób symbolizującą kapłaństwo ks. Sławomira, które zrodziło się dzięki trosce duszpasterskiej ks. Mieczysława.

Eucharystię zakończyło uroczyste Apostolskie Błogosławieństwo, po którym neoprezbiter udzielił każdemu z obecnych indywidualnego błogosławieństwa prymicyjnego.

FOTORELACJA:

Majówka z naszym neoprezbiterem

Co roku 26 maja przychodzimy do świątyni, by przez wstawiennictwo Maryi pomodlić się w intencji naszych mam. Nie inaczej było tym razem, choć wieczorne nabożeństwo nabrało szczególnego wymiaru. Razem z ks. Sławomirem, który przed południem z rąk biskupa przyjął święcenia kapłańskie, dziękowaliśmy za dar powołań: do życia kapłańskiego, małżeńskiego, a także rodzicielskiego.

W modlitwie dziękczynnej wzięły udział przedszkolaki z rodzicami, dzieci pierwszokomunijne, młodzież, panie z Koła Gospodyń Wiejskich i wielu parafian. Modliliśmy się o odwagę pójścia za Chrystusem, powierzenia naszego życia na służbę Bogu i bliźniemu na wzór tak wielu świętych: św. Augustyna, który miał odwagę porzucenia wszystkiego dla Chrystusa i dla dobra ludzi, św. Joanny Beretty Molli, która miała odwagę heroicznej miłości matczynej, niczym nieprzezwyciężonej, a także odwagę dochowania wierności zobowiązaniom podjętym w dniu zawarcia sakramentu małżeństwa, św. Jana Marii Vianney’a, który miał odwagę ukochać kapłaństwo i wielu innych.

Rozważania modlitewne ubogacone śpiewem były też swoistym czuwaniem przed niedzielą prymicyjną ks. Sławomira – wielkim świętem naszej wspólnoty parafialnej. Po nabożeństwie wszyscy zebraliśmy się na słodkim poczęstunku na plebanii.

FOTORELACJA:

W przygotowaniu do święceń

I. Co nas czeka?

Św. Piotr w swoim liście pisze: „Starszych więc, którzy są wśród was, proszę, ja również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały.” (1 P 5,1-4).

Te podstawy biblijne dają nam poznać, czym w dużym skrócie jest sakrament kapłaństwa, gdzie poprzez powołanie konkretnych ludzi Bóg sam wybiera sobie pasterzy Bożej Owczarni. W ten sposób spełniają się w mistyczny i jednoczący Kościół sposób słowa z Listu do Hebrajczyków: „każdy bowiem arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga” (Hbr 5, 1).

Najważniejsze zadania kapłana wymienia prorok Izajasz: „Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski u Pana, i dzień pomsty dla naszego Boga; aby pocieszać wszystkich zasmuconych, by rozweselić płaczących na Syjonie, aby dać im wieniec, zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty smutku, pieśń chwały zamiast zgnębienia na duchu. Wy zaś będziecie nazywani kapłanami Pana, mienić was będą sługami Boga naszego. Tak mówi Pan: «Oddam im nagrodę z całą wiernością i zawrę z nimi wieczyste przymierze. Plemię ich będzie znane wśród narodów i między ludami ich potomstwo. Wszyscy, którzy ich zobaczą, uznają, że oni są szczepem, który Pan pobłogosławił».” (Iz 61, 1-3a., 6a., 8b-9).

 

II. Jak wyglądają przygotowania?

Sakrament kapłaństwa to wielkie święto całej wspólnoty parafialnej. O ile sakramenty ślubu czy bierzmowania z zasady dotyczą jedynie jednej, konkretnej rodziny czy najbliższych, o tyle każdy nowy kapłan najwięcej zawdzięcza wspólnocie, która go wydała, ukształtowała i w pewnym sensie w całości stanowi jego rodzinę.

Od momentu przyjęcia święceń diakonatu przyszli księża cały rok spędzili w wyznaczonej przez Biskupa parafii (w przypadku dk. Sławomira była to parafia św. Marcina w Ochabach), gdzie pełnili posługę duszpasterską głosząc Słowo Boże, rozdzielając Eucharystię, przewodnicząc nabożeństwom, prowadząc grupy parafialne czy ucząc religii w szkołach.

20 maja diakoni rozpoczynają tygodniowe rekolekcje w Zembrzycach, w czasie których w zupełnym zamknięciu i milczeniu, oddzieleni od świata będą wsłuchiwać się w Słowo Boże i rozważać poszczególne elementy sakramentu święceń.

W tym samym czasie parafianie winni podjąć modlitewny trud, wspierając w ten sposób kandydatów w ich przygotowaniach. Również Pierwsza Msza Święta, sprawowana przez Neoprezbitera stanowi dla wiernych szczególny dzień dziękczynienia i modlitwy za sakrament kapłaństwa, którym wybrany będzie odtąd służył całemu Kościołowi.

To dzień, od którego młody Ksiądz przestaje należeć do rodziny czy parafii, która go wydała, ale staje się „własnością” całego Kościoła powszechnego.

 

III. Motto kapłańskiej posługi?

Każdy nowo wyświęcony kapłan wybiera sobie motto, czyli słowa zaczerpnięte najczęściej z Pisma Świętego, które w szczególny sposób są mu bliskie i odnoszą się do jego posługi. Jest to jakby program, który Neoprezbiter będzie realizował w kapłaństwie.

Diakon Sławomir wybrał słowa zaczerpnięte z Psalmu 16 - tym bliższego, że każdy kapłan odmawia go w czwartek (dzień kapłański) w modlitwie na zakończenie dnia: „Ku świętym, którzy mieszkają na Jego ziemi, wzbudził On we mnie miłość przedziwną!” (Ps 16, 3).

Kapłaństwo to służba świętym w podwójnym znaczeniu. Po pierwsze służba ludziom, których św. Paweł nazywa świętymi Boga. Sam Bóg wzywa człowieka do świętości: „Bądźcie świętymi, ponieważ Ja jestem święty" (Kpł 11, 44). Najlepszym na to sposobem jest czerpanie z przykładów życia innych świętych - tych oficjalnie ogłoszonych przez Kościół. W ten sposób można dotknąć dwóch wymiarów Kościoła - tego wciąż w drodze, który pielgrzymuje do nieba przez ziemskie trudy oraz tego już tryumfującego, oglądającego Boga twarzą w twarz, które to wymiary łączy jedna Miłość.

 

„Ogień Lolek”

19 maja 2018 roku spod Krzyża Trzeciego Tysiąclecia w Bielsku-Białej wyruszyła pielgrzymka pod krzyż na Matysce w Radziechowach. Wśród pątników Jadwiga Klimonda ze Stowarzyszenia „Dzieci Serc”, niepełnosprawni, w tym także osoby na wózkach, dzieci i młodzież szkolna, wychowawcy i opiekunowie. Wszyscy modlili się o pokój, w intencji powołań kapłańskich i zakonnych oraz szacunku do życia. Patronował bł. o. Michał Tomaszek.

Tradycyjnie nasza Parafia wspierała Pątników modlitwą oraz z wielką radością witała i przygotowała posiłki.

Pielgrzymka do sanktuarium narodowego MB Fatimskiej Zakopane - Krzeptówki

W dniu 15 maja dzieci które przystąpiły w tym roku do Pierwszej Komunii Świętej wraz z rodzicami pielgrzymowały do sanktuarium narodowego na Krzeptówkach. Świątynia powstała jako wotum wdzięczności za cud uratowania życia Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w dniu 13 maja 1981 r. Dalszy ciąg pielgrzymowania to stary zakopiański cmentarz Pęksowy Brzyzek, pierwsza świątynia w Zakopanem kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej, kościół parafialny pw. Najświętszej Rodziny, piękna, drewniana kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa na Jaszczurówce. W drodze powrotnej zwiedziliśmy sanktuarium w Ludźmierzu.

 

Nabożeństwo Fatimskie

W niedzielę, 13 maja, rozpoczęliśmy nabożeństwa Fatimskie - objawienia, nadal pozostają aktualne. Maryja wyraża pragnienie, aby wszyscy się nawrócili. To ona prosiła dzieci, aby odmawiały różaniec, a Eucharystia jest sercem orędzia fatimskiego. Anioł najpierw zaprasza do adoracji: „O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie, kocham Cię…", a później: „Przyjmijcie Ciało i Krew Jezusa Chrystusa”. Czy chcecie ofiarować się Bogu…? Czy chcecie ofiarować się za ludzkość…? Odpowiedź trojga małych pasterzy z Fatimy - „Tak, chcemy!”.

I Komunia Święta

„Panie, pragnienia ludzkich serc, Ty zaspokajasz sam. Przyjdź, Chlebie Żywy, Zbawco nasz, Pszeniczny Darze przyjdź”

W uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego dzieci z klasy III przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej. Dzisiejsza uroczystość pokazuje nam, że nasze najgłębsze tęsknoty, pragnienia przebywania z Bogiem mają szansę się spełnić. Jezus wstąpił do nieba, aby przygotować nam miejsce i zapewnił nas „Ja jestem z Wami, przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Pozostał w Eucharystii i skierował słowa „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”. Mamy głosić obecność Boga wśród nas w Eucharystii. Pan Jezus zapewnia kto spożywa moje Ciało i pije Krew ma życie wieczne. Oprócz zapewnienia o obecności Jezusa w Kościele Apostołowie otrzymali obietnicę innego Pocieszyciela „Gdy Duch Święty zstąpi na Was otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami”. „Napełnieni Duchem Świętym” - idźcie i głoście: Ciało Moje jest prawdziwym pokarmem, Krew Moja jest prawdziwym napojem.

FOTORELACJA:

Jesteś tutaj: Home