Przekroczyć próg nadziei
- Szczegóły
- Opublikowano: 28 maj 2014
To książka Świętego Jana Pawła II, która w języku polskim ukazała się 1994 roku.
Jan Paweł II odpowiada na pytania włoskiego dziennikarza Vittoria Messoviego. Papież mówi o Kościele, religii i problemach współczesnego świata.
Głównym zamiarem Ojca św. jest zaproszenie współczesnego człowieka do tego, aby przekroczył próg nadziei tzn. wyszedł z obszaru smutku, zwątpienia i wszedł w obszar nadziei, gdzie działa Bóg w osobie Jezusa Chrystusa.
Ojciec św. snuje refleksje, że w sytuacji dzisiejszego człowieka bardziej niż kiedykolwiek naprawdę nie ma powodu, by się „lękać” Boga Jezusa Chrystusa.
Czy rzeczywiście warto „wejść w obszar nadziei”, odkryć, że mamy Ojca i uznać, że jesteśmy przez niego kochani?
Mówi Psalmista: „ Bojaźń Boża początkiem mądrości” ( por. Ps 111)
Jan Paweł II mówi, ażeby wyzwolić człowieka współczesnego od lęku przed sobą samym, przed światem, przed innymi ludźmi, przed potęgami tego świata, przed systemami, przed tym wszystkim, co jest symptomem niewolniczego lęku tak zwanej siły wyższej, którą człowiek wierzący nazywa Bogiem, trzeba temu człowiekowi z całego serca życzyć, ażeby nosił i pielęgnował w swym sercu tę Bojaźń Bożą, która jest początkiem mądrości.
Ta Bojaźń Boża jest zbawczą siłą Ewangelii. Ona jest twórcza nigdy destruktywna. Ona rodzi ludzi, którzy kierują się odpowiedzialnością, odpowiedzialną miłością. Ona rodzi ludzi św. czyli prawdziwych chrześcijan, a przyszłość świata ostatecznie do nich należy.
Papież rozpoczął swój pontyfikat od słów: „Nie lękajcie się. Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi” i był wierny tym słowom.
Nad drzwiami przy bocznym wejściu do naszego Kościoła wyryte są słowa:
„Przekroczyć próg nadziei”
Niech one nam przypominają, że nie ma powodu by lękać się Boga, warto wejść obszar nadziei, odkryć, że mamy Ojca i że jesteśmy przez niego bardzo kochani. Warto przekroczyć próg świątyni i tu odnaleźć na nowo nadzieję i sen dalszego życia.
Niech te słowa przypominają nam Świętego Jana Pawła II. To przecież „Świadek nadziei”. W pierwszej encyklice 1979 roku pisał już o Wielkim Jubileuszu roku 2000 „Jesteśmy poniekąd w okresie oczekiwania”. Nasz kościół powstał jako wotum Roku Jubileuszowego. Te słowa niech nas także zachęcają do przeczytania tej książki i medytacji nad treścią. Boczne wejście zostało obłożone kamieniem jak i dokończono obkładanie kamieniem ostatni róg kościoła.
Dar i Tajemnica
- Szczegóły
- Opublikowano: 24 maj 2014
Przez cały tydzień Ks. diakon Krzysztof Wilk będzie przeżywał rekolekcje. Wspieramy Go modlitwą i refleksją o darze i tajemnicy powołania.
„Dar i Tajemnica” to książka Jana Pawła II w pięćdziesiątą rocznicę Jego święceń kapłańskich.
Święty Jan Paweł II pisze: ”Historia mojego powołania kapłańskiego? Historia ta znana jest przede wszystkim Bogu samemu. Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka”.
Chwila refleksji i zadumy nad powołaniem Świętego Jana Pawła II do kapłaństwa
BO WEZWAŁ CIĘ CHRYSTUS
- Szczegóły
- Opublikowano: 23 maj 2014
To tytuł książki Kardynała Stanisława Dziwisza dedykowana w sposób szczególny tym, którzy myślą o wyborze drogi do kapłaństwa lub już weszli na drogę powołania kapłańskiego.
Dziś oczekujemy na nałożenie rąk J.E.Ks. Biskupa Bielsko-Żywieckiego i udzielenie święceń Ks. Diakonowi Krzysztofowi Wilk.
W tych dniach chcemy otoczyć Go szczególną modlitwą, zatrzymać się nad mottem, który sobie wybrał na drogę powołania.
On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. (2 Tm 1, 9).
Rozważania ks. dk. Krzysztofa:
Kiedy przyszedłem do Seminarium, w Kościele obchodziliśmy rok świętego Pawła. Nic zatem dziwnego, że to właśnie On, święty Paweł Apostoł, stał się naszym rocznikowym patronem.
Na motto mojego kapłańskiego życia postanowiłem zatem zaczerpnąć słowa z jednego z Jego listów, a mianowicie 2 Listu do Tymoteusza. W 2 Tm 1, 9 Apostoł wskazuje na kilka ważnych elementów powołania.
Po pierwsze. To Bóg powołuje człowieka. To sam Bóg wzywa świętym wezwaniem. Człowiek może jedynie odpowiedzieć bądź nie, na Jego głos. Wierzę, że i do mnie Bóg wyszeptał słowa zaproszenia do kapłaństwa.
Po drugie. Powołanie to niczym niezasłużony dar. To Bóg w całkowicie wolny sposób obdarza tym darem ludzi, których Sam chce. Powołanie jest zatem łaską, która w sakramencie Święceń – czyli przez potwierdzenie powołania autorytetem Kościoła – staje się nieodwołalnym darem. Z pokorą pragnę przyjąć dar, który Bóg pragnie włożyć w moje ręce. Wiem jednak, że ani ja, ani żaden inny człowiek niczym nie może zasłużyć na to, by swymi rękami przynosić ludziom Boga, czyli dawać im zbawienie.
Po trzecie. W momencie Święceń powołanie staje się także nieodwołalnym zadaniem. Od tej pory, nikt z wyświęconych, nigdy nie będzie mógł powiedzieć: minąłem się z powołaniem. W innym liście święty Paweł zapisze jednak: Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych. Naczynie może się potłuc, ale w słowach mojego motta jest obietnica, że Bóg zawsze hojnie udziela wszystkich potrzebnych łask tym, których wybiera.
Po czwarte i chyba najważniejsze. Święty Paweł przypomina mi, że wszystko co robię, powinienem robić jako odpowiedź na miłość Boga. 2 Tm 1, 9 to fenomenalne zdanie! Zanim powstał świat już byłem w sercu Boga, który tak bardzo mnie kochał, że już wtedy, jak kochający rodzic, układał sobie plan na moje życie. Życie, w którym będę szczęśliwy. Bo powołanie jest drogą do osiągnięcia szczęścia – czyli do takiego życia, które w konsekwencji doprowadzi mnie i innych do Szczęścia (wiecznego przebywania z Jezusem).
Prace na parkingu
- Szczegóły
- Opublikowano: 21 maj 2014
Trwają prace na parkingu obłożenia murków kamieniem.
“W średniowieczu pewien człowiek uczynił ślub, że uda się jako pielgrzym do odległego sanktuarium. W dawnych czasach było to w zwyczaju. Po kilku dniach marszu znalazł się na dróżce, która biegła opuszczonym zboczem ogołoconego i spalonego słońcem pagórka. Przy ścieżce otwierały swe szare czeluście liczne kamieniołomy. Mężczyźni wydobywali z nich wielkie odłamy skalne skały, aby obrobić je potem w czworokątne bloki kamienia budowlanego. Pielgrzym zbliżył się do jednego z tych ludzi. Spojrzał na niego ze współczuciem. Kurz i pot zamazywały mu rysy twarzy, w oczach drażnionych wciąż pyłem skalnym widać było straszliwe zmęczenie. Wydawało się, że jego ręka tworzy całość z ciężkim młotem, który ciągle rytmicznie unosił się i opadał.
– Co robisz? – zapytał pielgrzym.
– Nie widzisz? – odburknął człowiek, nie unosząc nawet głowy – zabijam się tą harówką. Pielgrzym nic nie powiedział i powędrował dalej. Natrafił wkrótce na drugiego kamieniarza. Był on tak samo zmęczony i zakurzony.
– Co robisz? – spytał pielgrzym również i tego człowieka.
– Nie widzisz? Pracuję od rana do nocy, aby zapewnić byt żonie i dzieciom – odpowiedział kamieniarz. Pielgrzym w milczeniu ruszył dalej. Doszedł prawie aż do szczytu wzgórza. Tam pracował trzeci kamieniarz. Był śmiertelnie zmęczony, tak jak i tamci. On także miał na twarzy warstwę kurzu i potu, ale oczy poranione odpryskami skały były dziwnie pogodne.
– Co robisz? – zapytał pielgrzym.
– Nie widzisz? – odpowiedział człowiek uśmiechając się z dumą – buduję katedrę! Ręką wskazał na dolinę, gdzie wznosiła się wielka budowla z szarego kamienia, ozdobiona kolumnami, łukami i strzelistymi iglicami wież skierowanych ku niebu”
(B. Ferrero, “Historie”).
Pierwszy kamieniarz jest symbolem pracy dla siebie.
Drugi kamieniarz jest symbolem pracy dla innych. Nie można żyć tylko dla siebie. Taki człowiek byłby strasznym egoistą. Nowy człowiek to taki, który żyje też dla innych, pomaga im.
Trzeci kamieniarz to symbol człowieka, który pracuje dla Boga – buduje katedrę. Również taka praca jest konieczna z naszej strony. To jest praca dla Pana Boga.
Trzeba umiejętnie połączyć pracę tych trzech kamieniarzy. Wysiłek, zaangażowanie, trud. Zatem przede wszystkim praca może uczynić z nas nowych ludzi. Dziękuję pracownikom za solidną, fachową, profesjonalną pracę. Za to że towarzyszyła myśl: że to ma być na lata i że jest to praca przy świątyni Bożej.
25-lecie ślubów zakonnych siostry M.Ancilli
- Szczegóły
- Opublikowano: 18 maj 2014
18 maja 2014 roku na Mszy św. o godz. 10.30 dziękowaliśmy Bogu za dar Siostry Klaryski od Wieczystej Adoracji z naszej parafii obecnie pracującej we Francji - Castelnaudary.
Po Mszy św. adoracja przed Najświętszym Sakramentem pod przewodnictwem Siostry Ancilli.
We Mszy św. dziękczynnej uczestniczyli: Ks. Stanisław Konior wikariusz parafialny i domu z parafii Opatrzności Bożej w Rzeszowie, Ks. Stanisław Binda nasz rodak, Siostra Asyzjana - Sercanka, kleryk Sławomir Pietraszko oraz licznie zgromadzona rodzina i parafianie.
Mszy św. przewodniczył i kazanie wygłosił ks. Proboszcz.
Fragment kazania wygłoszonego na Mszy św. dziękczynnej:
„Zakon Sióstr Klarysek powstał w połowie XIX wieku we Francji, w czasie, kiedy tamtejszy Kościół Katolicki po rewolucji francuskiej przeżywał okres swego odrodzenia, które koncentrowało się wokół kultu Eucharystii i pobożności maryjnej.
Fundatorką Zakonu Klarysek od Wieczystej Adoracji jest Matka Maria od św. Klary oraz O. Bonawentura Heurlaut Kapucyn.
Kęcki Klasztor został założony 1880 roku.
21.XI.1999 roku Ks. Bp Tadeusz Rakoczy ogłosił kościół lokalny Sanktuarium Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu (Klaryski-klasztor w Kętach).
Od początku swojego istnienia człowiek pytał, czy istnieje również cel i sens wykraczający poza to, co ziemskie. Religia odpowiadała twierdząco i wskazywała na Boga.
Niemiecki poeta Johann Wolfgang von Goethe w sześćdziesiątym szóstym roku życia napisał: „Całą swoją sztukę i wiedzę oddałbym, by poznać z pewnością trzy wielkie problemy: skąd się wziąłem, dokąd idę i co mam zrobić z życiem”.
Na pytanie: „Skąd pochodzę?” - człowiek wierzący odpowiada: od Boga, który stworzył świat i człowieka. Na pytanie: „Dokąd idę, co jest celem ostatecznym mojego życia?” - wierzącemu odpowiada Pismo Święte: wrócisz do Boga, źródła wszelkiego istnienia i życia. Na trzecie z ważnych pytań: „Co mam robić na tym świecie?” - wiara daje odpowiedź: kochać Boga przez modlitwę, pracę i służbę bliźniemu.
W dzisiejszej Ewangelii mamy odpowiedź na wszystkie te filozoficzne pytania. Jezus mówi: ”Ja jestem drogą i prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie".
Odpowiedzią na te pytania jest dzisiejsza uroczystość. Z pośród wielu uroczystości w życiu parafii na szczególną zasługuje jubileusz życia zakonnego. Każde powołanie jest drogą do świętości. Jednak śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa są uprzywilejowaną drogą bycia bliskości Chrystusa, Żeby naśladować Chrystusa trzeba być jak ON. Jezus ubogi, czysty i posłuszny. Papież Benedykt XVI, kiedy w Auli Pawła VI spotkał się z grupą tysiąca pięciuset wyższych przełożonych żeńskich i męskich zgromadzeń zakonnych, 22 maja 2006 roku powiedział: „Tak więc warunkiem, jaki trzeba spełnić, aby pójść za Chrystusem, jest wyrzeczenie się wszystkiego, co Nim nie jest, oderwanie się od tego. Pan chce ludzi wolnych, nie związanych zdolnych pozostawić wszystko, by pójść za Nim i znaleźć wszystko jedynie w Nim”.
Przypomnę pochwałę Pana Jezusa skierowaną do Marii, kiedy odwiedził w Betanii jej Rodzinę. Zatroskanej o godne przyjęcie Mistrza i w odpowiedzi na prośbę Marty , aby siostra, która słucha nauk Jezusa, pomogła w przygotowaniu przyjęcia odpowiedział, że :”Maria najlepszą cząstkę obrała, która jej nigdy nie będzie odjęta” W ciągu stuleci historii kościoła są osoby, które więcej niż inni oddają się modlitwie, kontemplacji i rozważaniu Słowa Bożego.
Dziękujemy droga Siostro Ancillo za ten wybór Chrystusa, za powiedzenie Bogu –Tak - 25 lat temu, za trwanie, za modlitwę przed Najświętszym Sakramentem w intencji naszej parafii, za dzisiejszą obecność. Trudno nam sobie wyobrazić bezmiar łask jakie na nas spływają prze Twoja modlitwę. W liście do mnie napisałaś ”Co do Mszy świętej, mam taką pokorną prośbę do księdza, czy pozwoli ksiądz by po Mszy był wystawiony Najświętszy Sakrament na 10 czy 15 minut, bo ja poświęciłam życie adoracji i tak bardzo pragnęłabym by w tym dniu Jezus był najważniejszy, byśmy wszyscy Jezusowi oddali cześć i czy zechciałby na koniec tej krótkiej adoracji udzielić błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Będę bardzo wdzięczna, to będzie szczyt mojej radości. To jest moja pokorna prośba” .
Życzę Drogiej Siostrze wiele Bożych łask w dalszym podążaniu za Panem w świetle Jego Słowa, z Eucharystią w sercu i radością na twarzy, która odbija oblicze żyjącego Pana Jezusa”.
Myśli Siostry Ancilli:
Mieć czas dla Jezusa który został z nami w Najświętszym Sakramencie. Zabieganie i pośpiech współczesnego świata który pędzi z coraz większą prędkością i tak naprawdę nie wie dokąd zmierza, sprawia, że nikt dziś nie ma czasu, wiele osób twierdzi; „..nie mam czasu na modlitwę, Mszę świętą ponieważ jest tak wiele spraw itp..” Dlatego my, siostry Zakonu kontemplacyjnego pragniemy mieć czas dla Boga codziennie, zawsze, a godziny które nam zostają poza modlitwą przeznaczamy na prace, dla utrzymania.
Cztery razy w ciągu dnia na głos dzwonka, zbieramy się w kaplicy zakonnej na wspólną modlitwę, modlimy się za wszystkich ludzi, o nikim nie zapominamy, Twoje problemy, troski i radości przedstawiamy codziennie Jezusowi obecnemu w Najświętszym Sakramencie. Poza wspólnymi modlitwami każda z nas udaje się dodatkowo do kaplicy by sam na sam trwać godzinę na modlitwie przed Jezusem wystawionym w Najświętszym Sakramencie.
Może ktoś z Was ma czasem takie chwile w których mówi; „ jestem sam nikogo nie obchodzi moje życie, wszyscy mnie odrzucili, zapomnieli…” a ja pragnę Ci dziś powiedzieć Drogi Bracie i Siostro, że nie jesteś sam ponieważ są takie siostry które właśnie w tym momencie kiedy Ty odczuwasz samotność, przygnębienie, one modlą się za Ciebie byś miał, miała siłę do kontynuowania swojego życia pomimo trudności.
Nie jesteś sam, Jezus który pozostał z nami w tej małej Hostii jest z Tobą i On się Tobą interesuje, nawet więcej, Jezus czeka na Ciebie, chce się z Tobą spotkać, nie wahaj się przyjść tu do kościoła, na Mszę świętą, na adoracje, wylej przed Nim całą swoją duszę, swoje troski, ale także swoje radości, a zobaczysz, że nie odejdziesz z niczym, On da Ci moc, światło.
To co jest najważniejsze dla naszego Zakonu Sióstr Klarysek od Wieczystej Adoracji do którego należę, to adoracja Jezusa wystawionego w Najświętszym Sakramencie. Adorujemy Jezusa dzień i noc, nie zostawiamy Go nigdy samego. Podczas adoracji, przede wszystkim dziękujemy Mu za wszystkie łaski które codziennie zsyła na cały świat na każdego z nas. Tak często martwimy się brakiem niektórych rzeczy, materialnych, nawet czujemy się z tego powodu nieszczęśliwi a nie zauważamy tego bogactwa które dał nam sam Bóg.
Czy zdarzyło się Tobie kiedyś dziękować Bogu za to, że masz oczy które widzą, uszy które słyszą,? rozum dzięki któremu możesz podejmować decyzję? Że jesteś zdrowy? Itd.. Cieszmy się tym co mamy i dziękujmy Bogu za to, a nasze życie stanie się radośniejsze, mniej skomplikowane, poczujemy się szczęśliwi.
Często prosimy Boga o coś ale rzadko kiedy pomyślimy o tym by Mu podziękować za to co nam dał, dlatego też zachęcam Was, dziękujcie Jezusowi za wszystko, dołączcie do tego nieustannego dziękczynienia które zanosimy do Boga codziennie w naszym Zakonie, i uwielbiajmy Go razem za dary którymi nas obdarza codziennie oraz za to, że pozostał z nami w Najświętszej Hostii byśmy nie byli sami.
Ja w tym roku z radością w sercu dziękuję Jezusowi razem z Wami za laskę powołania, za 25 lat i powiem Wam szczerze, że nigdy nie zamieniłabym tego powołania na inne, to jest moje powołanie, mój skarb, moje szczęście które dał mi sam Bóg.
Pamiętam o Was wszystkich w moich modlitwach i proszę byście i Wy nadal kontynuowali Wasze modlitwy za mnie.
Siostra Maria Ancilla od Przenajświętszej Eucharystii,
Klaryska od Wieczystej Adoracji.
Jan Paweł II, który tu był obecny 50 lat temu, a dziś ufamy, że jest razem z nami doceniał bardzo rolę zakonów kontemplacyjnych. Mówił do Sióstr Klarysek:
„Drogie siostry, przez dar całkowitego oddania się Bogu jesteście wezwane do tego, aby ustawicznie przypominać Kościołowi, by jako wspólnota Zmartwychwstałego szukał tego co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga (Kol 3,1)… Chciałbym podziękować Wam za ukrytą służbę, którą spełniacie dla Ewangelii dla rozszerzenia się królestwa Bożego wśród ludzi. Wy spełniacie istotną rolę w apostolacie wspólnoty kościelnej jako nieprzerwane płonące pochodnie przed ołtarzem Baranka, podtrzymujecie działalność tych wszystkich, którzy są wielorako zaangażowani ewangelizacją. Pan niech sprawi, abyście z dnia na dzień coraz bardziej były świadome tej misji. Kontynuujcie tę drogę uświęcenia i wierności ewangelii z wytrwałością, wiernością, pojętne wobec Ducha Świętego, z misjonarską gorliwością słuchając Boga w braterskim zjednoczeniu serc… Pisała Wasza Święta Matka Klara „Wśród różnych dobrodziejstw, które otrzymałyście i co dzień otrzymujecie od hojnego Dawcy, Ojca Miłosierdzia, za które powinniście chwalebnemu Dobroczyńcy całym sercem dziękować jest wielkie dobrodziejstwo Waszego powołania” (Testament św. Klary). Dziękować za dar powołania to znaczy, kochać Boskie wezwanie, kochać je to żyć nim, żyć nim w Jego pełni oznacza dawać je braciom jak ogień który zapala… Wasze powołanie jest miłością, ale miłością która nie zamyka się w ciasnych murach klauzury, lecz rozszerza serca po krańce świata. Wy żyjecie dla Chrystusa, a więc żyjecie dla Kościoła. Życie klauzurowe jest proroctwem. Żyjąc wyłącznie dla Pana w więzach ubóstwa, posłuszeństwa i czystości, jesteście wezwane by ukazywać ludziom, że tylko Bóg jest autentycznym bogactwem zdolnym zaspokoić każde ludzie pragnienie. Zależność od niego jest warunkiem prawdziwej wolności i trwałego pokoju serca. Jakże bardzo ludzkość potrzebuje Waszego świadectwa… Waszej pogody ducha, która wynika z wewnętrznego zjednoczenia z Chrystusem”.
Przemówienie Ojca Świętego Jana Pawła II do Sióstr Klarysek
w Caltanissetta na Sycylii wygłoszone 10 maja 1993 r.
Słowa pieśni śpiewanych w trakcie Mszy św. przez Siostrę Ancillę:
Jezus w Hostii 1.Nie zostawię Cię samego Ref .Jezu, Jezu w małej Hostii ukryty 2.Nie zostawię Cię samego 3.Nie zostawię Cię samego 4.Nie zostawię Cię samego |
Adoracja
1.Przychodzę do Ciebie Panie Ref. Ty jesteś Drogą, Tyś życiem mym 2.Spragniony przychodzę do źródła 3.Bez Ciebie mi źle i smutno |
ZDJĘCIA
Śladami Jana Pawła II
- Szczegóły
- Opublikowano: 15 maj 2014
Pierwsza Komunia Święta to wielki i z niczym nieporównywalny dzień. Dzień przyjęcia Boga do swego serca. I za ten dzień wyjątkowy dzieci, które przyjęły po raz pierwszy Komunię Świętą wraz z rodzicami, wychowawczynią Panią Grażyną Wandzel i z ks. katechetą - proboszczem pielgrzymowały w roku Kanonizacji Jana Pawła II do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia i Sanktuarium Św. Jana Pawła II 15 maja 2014.
Karol Wojtyła odwiedził łagiewnicki kościół św. Józefa sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w czasach niemieckiej okupacji. Przychodził do tej świątyni z pobliskiego kamieniołomu na chwilę modlitwy. Do Łagiewnik przybył ze Stolicy Piotrowej 7 czerwca 1997 r., a w czasie pielgrzymki 2002 roku konsekrował nową bazylikę i dokonał aktu zawierzenia światu miłosierdziu Bożemu 17 sierpnia 2002 r.
Ojciec Święty Jan Paweł II nazwał to miejsce stolicą kultu Miłosierdzia Bożego, a podczas swojej wizyty w Łagiewnikach dodał: Stąd bowiem wyszło orędzie Miłosierdzia Bożego, które Chrystus zechciał przekazać naszemu pokoleniu za pośrednictwem świętej Faustyny.
Obok tego Sanktuarium jest Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” w Krakowie Łagiewnikach. To ośrodek poświęcony życiu i twórczości Papieża. Centrum ma być wotum dziękczynienia za pontyfikat. Centrum jeszcze w budowie. W Centrum trzy obiekty: Budynek Veritas w którym znajduje się Instytut Dialogu Międzykulturowego, muzeum poświęcone Ojcu Świętemu, budynek w którym mieści się Centrum Wolontariatu i trzeci to kościół z relikwiami Jana Pawła II.
ZDJĘCIA
I Komunia Święta
- Szczegóły
- Opublikowano: 11 maj 2014
11 maja 2014 na Mszy świętej o godz. 10.30 dzieci z klasy II po raz pierwszy przyjęły Pana Jezusa do swego serca.
Pomocą w przeżyciu tak wielkiej uroczystości pełnego uczestnictwa we Mszy św. w sposób szczególny towarzyszyły nam myśli z Programu Duszpasterskiego: ”Wierzę w Syna Bożego”, Wierzę, że Jezus Chrystus jest Bogiem i z miłości do nas stał się człowiekiem i zamieszkał wśród nas. Jest obecny w Słowie i Eucharystii i troszczy się o nas o czym przypomina nam Ewangelia o Dobrym Pasterzu.
Chrystus posługuje się Kapłanami aby zamieszkać wśród nas . To na słowa Kapłana w czasie Mszy św. pozostaje wśród nas i w naszym sercu:
BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY:
TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE,
KTÓRE ZA WAS BĘDZIE WYDANE
BIERZCIE I PIJCIE Z NIEGO WSZYSCY:
TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ NOWEGO I WIECZNEGO PRZYMIERZA,
KTÓRA ZA WAS I ZA WIELU BĘDZIE WYLANA NA ODPUSZCZENIE GRZECHÓW
TO CZYŃCIE NA MOJĄ PAMIĄTKTĘ
Oto wielka tajemnica wiary
Na słowa kapłana „Ciało Chrystusa” każde dziecko odpowiadało „Amen” - to znaczy wierzę, przyjmuję z wiarą.
„To wszystko przypomina mi moje życie: dzień Chrztu i dzień Pierwszej Komunii Świętej, z których nadal przechowuję fotografie. To są historyczne chwile w życiu każdego nas. Każdy z nas ma swoją historię.(…) Po latach, kiedy przegląda się fotografie, odżywa wspomnienie tamtych chwil; powraca się do tej czystości i radości, jakich doświadczyło się w spotkaniu z Jezusem, który z miłości stał się odkupicielem człowieka.(…) niezapomnianym spotkaniem z Panem Jezusem jest bez wątpienia Pierwszy Komunia Święta, dzień, który wspomina się jako jeden dzień, kiedy w gronie moich rówieśników i rówieśnic przyjmowałem po raz pierwszy Eucharystię w moim parafialnym kościele” - Św. Jan Paweł II - Autobiografia
Dzisiejsza Uroczystość jak i słowa Świętego Jana Pawła II niech staną się refleksją dla wszystkich.
OGŁOSZENIA (11.05.2014):
„Przeżywamy w naszej Parafii Uroczystość I Komunii Świętej. Dzieci z II klasy Szkoły Podstawowej w pełni uczestniczyły we Mszy Św. i przystąpiły po raz pierwszy do Komunii św. Życzę Im wiele radości z tego spotkania z Chrystusem Eucharystycznym i trwania przy Jezusie przez całe życie. Dziękuję rodzicom, nauczycielom w sposób szczególny wychowawczyni Pani Grażynie Wandzel za wielkie zaangażowanie i troskę o właściwe wychowanie młodego pokolenia. Dziękuję Ks. Diakonowi Krzysztofowi za obecność.
Nabożeństwo dla wszystkich dziś o godz. 16.00. Dzieci przez cały tydzień będą uczestniczyć w nabożeństwie majowym o godz. 17.30 i Mszy św. o godz. 18.00 „Biały Tydzień” będzie czasem wdzięczności Bogu i ludziom.
Pielgrzymka dzieci komunijnych do Sanktuarium Św. Jana Pawła II i Sanktuarium Miłosierdzia Bożego Kraków Łagiewniki we czwartek 15 maja 2014 roku. Wyjazd godz. 8.00. Zbiórka przy Szkole Podstawowej. Dzieci zabierają stroje komunijne.
Dziękuję za dekorację, kwiaty i złożoną ofiarę”
Ks. Proboszcz
Zobacz również: http://lipowaiokolice.blogspot.com/2014/05/pierwsze-komunie-swiete-w-naszych.html
Przyklęknięcie serca
- Szczegóły
- Opublikowano: 09 maj 2014
„Nigdy człowiek nie jest tak wielki, jak wtedy, gdy klęczy”
Święty Jan XXIII
Już po raz kolejny spotkanie KSM kończy się na prośbę Prezes Dominiki modlitwą na klęcząco przed Najświętszym Sakramentem.
Gest ten wyraża: uwielbienie Boga, adorację, pokorę wobec Najświętszego Sakramentu. Św. Hieronim mówił także o tym, że przy przyklęknięciu ciała towarzyszyło zawsze „przyklęknięcie serca” bo zewnętrzna postawa powinna być zawsze wyrazem intencji serca. Należy dbać więc o jej piękno i czytelność, mając wyprostowany tułów, kolana, które mocno przylegają do posadzki i podniesione do góry oczy, jako wyraz skierowania do Boga naszych intencji
Tę postawę wykonujemy w najważniejszych momentach Mszy św.: podczas Modlitwy Eucharystycznej, na słowa „oto Baranek Boży", czy w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu, przyjmowania Komunii św., klęczymy także w czasie sakramentu pokuty.
W Biblii kolano jest symbolem siły, anatomicznie staw kolanowy jest największym i najbardziej obciążonym stawem u człowieka, to dzięki niemu zachowujemy postawę stojącą i możemy się przemieszczać. To kolano odpowiada za całą sylwetkę człowieka. Dlatego ile razy będziesz zginał je przed Bogiem, miej świadomość, że to co w Tobie najsilniejsze, co sprawia, że jesteś niegraniczony i wolny w pokorze skłaniasz przed Wielkością Bożego Majestatu (por.T.W. Wzrastanie, kwiecień 2014)
W środę po wieczornej Mszy św. tradycyjne spotkanie i przygotowanie do Mszy św. dziękczynnej za 25 lat ślubów zakonnych Siostry Ancilli, przygotowanie do Prymicji Ks. Diakona Krzysztofa Wilka i przygotowanie do nocnego czuwania w Częstochowie.
Msza święta dziękczynna w 60-lecie OSP w Słotwinie
- Szczegóły
- Opublikowano: 06 maj 2014
3 maja 2014 roku w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski dziękowaliśmy Bogu za wstawiennictwem NMP i św. Floriana za 60-lat OSP w Słotwinie, za dotychczasową opiekę i wierność Kościołowi i Ojczyźnie naszych Strażaków.
„Tak jak razem bez różnicy na zapatrywania polityczne idziecie do akcji, tak tu dzisiaj zgromadziliście się razem, aby Bogu dziękować za Jego Opatrzność, która w wielu niebezpieczeństwach chroni i za 60 lat przetrwanie jednostki.
Wyrażam wdzięczność za to co uczyniliście i nadal czynicie dla naszej parafii, dla Kościoła. Oprócz akcji ratowniczych, zbiorowo uczestniczycie w życiu religijnym naszej parafii, szczególnie w wielkich uroczystościach. A już do tradycji należy wystawianie symbolicznej warty przy Grobie Pańskim, udział w procesji Zmartwychwstania Pańskiego i Bożego Ciała, zabezpieczenia procesji, pokazy na festynie. Gratuluję Wam odwagi w wyznawaniu wiary i czynnym zaangażowaniu w parafii. Takich bohaterów nie powstydziłby się ani św. Florian – Wasz patron, a przede wszystkim Chrystus.
Tyle dobrego zawdzięczamy naszym Strażakom dzięki Ich ofiarnej służbie. Za to chcemy Im dziś podziękować. Dziś wspominamy też i oddajemy hołd druhom, którzy służyli swą odwagą w jedności, już odeszli do Pana.
W księdze Izajasza czytamy: „Nie bój się, gdy będziesz przechodził przez wodę - będę z Tobą, gdy pójdziesz przez ogień nie spłoniesz, nie bój się bo Ja jestem z Tobą”
Życzę wszystkim Strażakom niech Bóg przez wstawiennictwo NMP Królowej Polski i św. Floriana wyposaża Was i Wasze rodziny w ciągle nową ufność w Jego Opatrzność i darzy swoim błogosławieństwem.
Na ręce Pana Prezesa OSP w Słotwinie Jana Bindy składam wyrazy wdzięczności” (fragment kazania ks. Proboszcza).
ZDJĘCIA
„Trzeba przekazywać światu ogień Bożego Miłosierdzia” - zawierzenie diecezji bielsko-żywieckiej miłosierdziu Bożemu
- Szczegóły
- Opublikowano: 05 maj 2014
W sobotę 3 maja do celu dotarła II Bielsko-Żywiecka Pielgrzymka do Krakowa-Łagiewnik. W pielgrzymce uczestniczyło nieco ponad tysiąc osób, również z naszej parafii. Wędrówkę zwieńczył akt zawierzenia całej diecezji miłosierdziu Bożemu. Historycznego aktu wraz z tłumem wiernych dokonał bp Roman Pindel.
Boże, Ojcze miłosierny,
który objawiłeś swoją miłość
w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,
i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu,
Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi,
ulecz naszą słabość,
przezwycięż wszelkie zło,
pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi
doświadczyć Twojego miłosierdzia,
aby w Tobie, trójjedyny Boże,
zawsze odnajdywali źródło nadziei.
Ojcze przedwieczny,
dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna,
miej miłosierdzie dla nas i całego świata!
Amen.
Jan Paweł II, Kraków - Łagiewniki, 17.08.2002
Boże, Ojcze miłosierny,
Powtarzam słowa świętego Jana Pawła II z dnia 17 sierpnia 2002 roku, by dziś zawierzyć Twojemu miłosierdziu całą diecezję bielsko-żywiecką. Niech każdy wierny, doświadczając Twojego miłosierdzia, głosi je słowem i czynem.
Zawierzam Ci wszystkie parafie z ich duszpasterzami, wspólnoty zakonne, instytuty życia konsekrowanego oraz rodziny. Ogarnij swoim spojrzeniem dzieci i młodzież, rodziny w potrzebie i samotnych, opuszczonych przez współmałżonka i potrzebujących. Okaż swoje miłosierdzie będącym w szczególnej potrzebie: bluźniercom i wątpiącym, grzesznikom i więźniom, chorym i umierającym. Gdzie rozlał się grzech, niech jeszcze obficiej rozleje się łaska. Nienawiść i gniew niech zostaną pokonane przez miłość i przebaczenie. Biedni niech doznają miłosierdzia i wsparcia.
Ojcze przedwieczny, dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna, miej miłosierdzie dla nas i całego świata! A zwłaszcza dla naszej diecezji.
Amen.
bp Roman Pindel
Relacje z poszczególnych dni pielgrzymowania oraz zdjęcia można obejrzeć na stronie: